Napisałam dziś do wróżki Beatris Friczer.Pisaliście kiedyś do tej wróżki ? Czy pisze prawdę czy chce tylko wydoić kasę ?
Wierzę we wróżby, ale jest wielu naciągaczy. Bardzo wielu. Oczywiście nie mam na myśli lania wosku na Andrzejki czy inne tego typu bzdury.
Miałem styczność z tarotem.Sprawdził się nie tylko w moim przypadku.Wierzę jak najbardziej.
Tarota dopiero się uczę, coś tam to opisuje nasze zmagania między światem ducha i materii. Da się sprawdzić kto spod jakiej gwiazdy i co może go spotkać.
Iching fajna wyrocznia zawsze się sprawdza.
Nigdy, przenigdy nie wierzyłam w takie rzeczy, wyśmiewałam tych którzy chodzą do wróżek. Byłam bardzo sceptyczna i zdroworozsądkowa.
Do czasu pewnej przygody, która mnie spotkała. Pewnego dnia na deptaku mojego miasta zaczepił mnie mężczyzna. Około pięćdziesiątki, zaniedbany, wyglądający jakby sporo pił. I zaczął walić prosto z mostu. Najpierw wymienił wszystkie moje problemy zdrowotne. Nogi się pode mną ugięły, bo wszystko idealnie pasowało. Wymienił branżę w której pracuję i tą w której pracuje mój mąż. Szpieg jakiś, pomyślałam. A potem zapodał tekstem, który mnie rozbroił, bo wiedział coś o czym nie miał prawa wiedzieć nikt, absolutnie nikt, tylko ja to coś o sobie wiem. I kurde wierzcie lub nie, on jakimś cudem to wiedział. Byłam w szoku.
Zbieg okoliczności powiecie? Nie wiem. Miał jednak gościu jakiś dar. To prawdziwa historia, z sierpnia 2019 r.
Na koniec chciał 20 zł.
Jedna z jego wróżb się nie sprawdziła, więc chyba przepłaciłam Wróżył mi kochanka
wróżenie to sama prawda, rację też mają kształceni medycznie w Internecie zwani antyszczepionkowcami, antymaseczkowcami, wyznawcy płaskości ziemi na 4 słoniach i podobni durnie.
W sumie kiedyś chętnie bym się przeszła posłuchać ciekawostek na swój temat.